Obserwatorzy

 Bielenda nie zwalania z wypuszczaniem nowości kosmetycznych. Chociaż sama nie kupuję już tylu ich produktów to nadal bardzo lubię tą markę. W ostatnim czasie zaintrygowała mnie ich stosunkowo nowa seria - Beauty Molecules B5, a szczególnie żel do mycia twarzy. Dlatego gdy tylko zwolniło mi się miejsce na coś nowego do mycia buzi to nie wahałam się zbyt długo z kupnem. Dziś zapraszam na recenzję żelu, być może dla okaże się dla części z Was przydatna :)

Opakowanie to wygodna buteleczka z pompką o sporej pojemności 195 g. Sama używam go zarówno rano, jak i wieczorem, więc ucieka mi dość szybko. 

Coś co na pewno zwraca uwagę i pewnie nie jedną osobę skłania do zakupu (w tym mnie :D) to kolorowe kuleczki zatopione w formule. Wydaje mi się, że są one obecne we wszystkich produktach z tej serii.

Mam wrażenie, że pompka rozciera kuleczki i już po wydostaniu z butelki są one rozdrobnione. Sama konsystencja żelu należy do tych gęściejszych, ale nie ma problemów z jej rozprowadzeniem na twarzy. U mnie jedna pompka jest wystarczająca do dokładnego umycia buzi.

Pozytywnie zaskoczył mnie zapach produktu, który przypomina mi melona. Jest dość słodki, ale jednocześnie delikatny - na tyle przyjemny, że na pewno nie będzie nikomu przeszkadzał.

Żel w kontakcie z wodą bardzo dobrze się pieni, więc jeśli tak jak ja lubicie mocno pieniące myjadła to będziecie zadowolone :) Po jego użyciu skóra jest porządnie oczyszczona i odświeżona, ale nie przesuszona, ani nie ściągnięta. Radzi sobie on zarówno w porannej pielęgnacji ze zmyciem pozostałości kosmetyków użytych wieczorem, jak w wieczornej ze zmyciem resztek makijażu. 

Jak dla mnie to bardzo przyjemny żel na który warto się skusić. Kupicie go bez problemu w Hebe, cena regularna to ok. 20 zł, ale sama dorwałam go na promocji za ok. 12 zł. Oprócz mojej wersji niacynamidowej dostępna jest również synbiotyczna.

Znacie tą nowość? Jak sprawdziła się u Was?

5 komentarzy:

  1. Mnie też skusiła ta seria i kupiłam płyn micelarny i właśnie ten żel. Też używam go i rano i wieczorem, więc zużycie z każdym dniem jest coraz bardziej widoczne. Ogólnie jest przyjemny. Na moje preferencje trochę za gęsta konsstencja, ale jako że zmywa się bez problemu to nie mogę na niego narzekać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam jeszcze żadnego kosmetyku z tej serii :) Na pewno nie spodziewałabym się słodkiego zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Planuję go kupić, ale poczekam na promocję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie wygląda, ale mimo to mnie nie kusi :D Teraz już zmieniam żel, tylko jak coś 'dostanę', a tak to wciąż katuję Tołpę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz - sprawia mi on sporo radości! :)
Na wszystkie pytania zamieszczone w komentarzach pod danym postem odpowiadam bezpośrednio pod nimi w komentarzu.

Zapraszam również do pozostania ze mną na dłużej. Będzie mi bardzo miło ♥

Większa część zdjęć zamieszczonych na blogu jest mojego autorstwa (jeśli nie - wyraźnie jest to zaznaczone). Ich kopiowanie jest zabronione! Nie kradnij, jeśli chcesz je gdzieś udostępnić najpierw zapytaj!